Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tel Awiw (TLV). Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tel Awiw (TLV). Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 marca 2014

Ejlat (Izrael) - spacer pod granicę z Egiptem - Marzec 2014'

Miasta Tel Awiw i Ejlat dzieli jakieś 340 km. Podróż do miejsca, które było kolejnym moim małym marzeniem zaplanowałem samolotem. Lot z Izraelskim przewoźnikiem Arkia odbył się na pokładzie Boeinga 757-300 bez znaczących zakłóceń (koszt 92 PLN). Sam start był opóźniony o blisko 30 min, ale przylot miał już tylko nieznaczne opóźnienie. Samolot wylądował na lotnisku J. Hozmana (ETH) położonym w centrum miasta Ejlat na południowym krańcu pustyni Negew.   Samolot w środku jest dość wygodny, posiada co 3 rzędy elektroniczne ekrany przez które odbywa się szkolenie na wypadek awarii maszyny oraz przekazywane są informacje o aktualnej pozycji samolotu, sile wiatru, prędkości, temperaturze zewnętrznej, wysokości, aktualnym czasie czy przewidywanym przybyciu do portu docelowego.         


W miarę niedrogie jak na Ejlat zakwaterowanie bardzo blisko lotniska (800m) znalazłem w Eilat Youth Hostel & Guest House. Na miejscu czysto, bardzo komfortowe warunki jak na pokój wieloosobowy (4 os.) pokój, który dzieliłem z 2 Niemcami i zdaje się Rosjaninem (dokładnie nie wiem bo poznałem go wracając z nocnej wyprawy (otworzył mi zamknięte od wewnątrz drzwi), a za dnia nie miałem okazji z nim rozmawiać. Godne uwagi jest fakt, że hostel serwuje na poziomie śniadanie w formie szwedzkiego stołu z dość urozmaiconym menu nie często spotykanym nawet w dobrych hotelach. W pobliskim markecie zrobiłem małe zakupy i wyruszyłem na miasto zobaczyć jego uroki. 

środa, 5 marca 2014

Tel Awiw (Izrael) - z wizytą na Ziemi Świętej - Marzec 2014'


Z Budapesztu z Wizz Air dotarłem do dość długo oczekiwanego przeze mnie kraju - Izraela zdobywając 42 flagę do swojej małej kolekcji. Pierwsze miasto jakie odwiedzam to Tel Awiw. Jak czytałem  wcześniej nie ma ono zbyt wiele do zaoferowania. Pisali prawdę. Niczym nie nie urzekło. Nie, aby było brzydkie, ale jak dla mnie jest zupełnie przeciętne. Jednodniowy pobyt zupełnie wystarczył by zobaczyć to co chcę. Najbliższe lotnisko to oddalone o jakieś 20 km  Ben Gurion Airport, połączone między innymi z Tel Aviv koleją. Bilet za przejazd na tej trasie kosztuje 16 NIS (w jedna stronę).

W Izraelu symbolem waluty używanym powszechnie jest symbol ₪, a także skrót NIS od angielskiego "New Israeli Sheqel" (l. mn. Sheqalim lub Shekalim). 1 szekel = 100 agorot. Nie wiem ile kosztuje BUS, bo przyleciałem po godz. 20:00 i nie znalazłem żadnego.


Na dzień dobry po przylocie byłem pierwszą osobą z lotu Budapeszt - Tel Aviv, która przesłuchano na okoliczność przyjazdu do Izraela. Po co przyjechałem, kogo tu znam, ile planuje pozostać, gdzie dalej jadę, czy mam gdzie spać, czy mam pieniądze, a po obejrzeniu paszportu doszło tłumaczenie się po co byłem w Brunei. Myślałem, że to koniec, ale najlepsze było po dojściu do okienka oczekując w długiej kolejce w którym pani zadawała dokładnie te same pytania "wzbogacając" je o konkrety: ile mam pieniędzy, proszę pokazać, czy jadę do Hajfy ? Łącznie zeszło pełną godzinę zanim otrzymałem karteczkę wjazdową do ręki (wizę). Lokalizacja środka transportu do miasta też zajęła chwilę, bo napotkani Polacy, twierdzili, że za 4 NIS można pojechać do centrum autobusem, podczas gdy pociąg kosztuje 16 NIS.