Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kanada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kanada. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 września 2023

Niagara Falls (Canada / USA) 2023' podwójna przyjemność ze zwiedzania

Na odwiedzenie Niagara Falls (musiałem poczekać 7 lat, bo tyle zajął mi powrót do Kanady, którą odwiedziłem w roku 2016' i wówczas w programie zwiedzania na wizytę nad wodospady zabrakło miejsca i czasu. Tym razem w podróży do między innymi kraju klonowego liścia Wodospady Niagara były sztandarowym punktem programu.

Niagara Falls - po lewej stronie Tęczowego Mostu (USA), z widowiskowym Observation Tower,
a po prawej Kanada

Niagara Falls
to wodospady znajdujące się na rzece o dł. 55 km o nazwie Niagara. Tak naprawdę składający się z 3 wodospadów (jednego po stronie kanadyjskiej i dwóch po stronie amerykańskiej). Rzeka wypływa z jeziora Rrie i płynie do jeziora Ontario, a po drodze ma do pokonania 100 metrową różnicę poziomów spadając dwoma ok. 50 metrowymi kaskadami u swego ujścia. 
Wodospady znajdują się na granicy Kanady i USA, a otaczają go dwie zabudowy miasta o takiej samej nazwie:
- kanadyjskie Niagara Falls (prowincja Ontario)
- amerykańskie Niagara Falls (stan Nowy Jork)
Odległość między kanadyjskim, a amerykańskim wodospadem wynosi 1039 m.


wtorek, 26 września 2023

Montreal (Canada) 2023' - niemal jak we Francji

Montreal powstał jako niewielka osada nad Rzeką Świętego Wawrzyńca nazwana na cześć królewską Mont Royal, czyli wzgórze królewskie.   


Miasto położone jest w prowincji Quebec i jest drugim co do wielkości miastem Kanady i największym portem morskim wschodniej części kraju. Jest też głównym ośrodkiem gospodarczym i kulturalnym francuskojęzycznej części Kanady. 

poniedziałek, 25 września 2023

Ottawa (Canada) 2023' - w stolicy klonowego liścia

Po wizycie w Vancouver i Edmonton przyszedł czas na stolicę kraju. Ottawa to dopiero czwarte co do wielkości miasto Kanady, ale jednocześnie stolica kraju. Położone nad rzeką Ottawa we wschodniej części kanadyjskiej prowincji Ontario.


niedziela, 24 września 2023

Edmonton (Canada) 2023' - coś więcej niż dwie ulice

Edmonton znalazło się na drodze mojej podróży zupełnie przez przypadek. Kiedy planowałem pobyt w Vancouver noclegi w weekend były w normalnej cenie. Jednak kiedy doszło do samej rezerwacji ich cena w moim odczuciu przekroczyła zdrowy rozsądek. W związku z tym znalazłem alternatywę. Tani lot do Edmonton, a tam tani nocleg na weekend, a później połączenie lotnicze do Ottawy. Ta decyzja z kolei pozwoliła mi zrealizować kolejny element wcześniejszego planu. Edmonton to drugie co do wielkości miasto prowincji kanadyjskiej Alberty (po Calgary) i jej stolica. Jest równocześnie jednym z najnowocześniejszych miast Kanady zachodniej leżące na kanadyjskich preriach.

poniedziałek, 16 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" W kraju klonowego liścia - Toronto (Kanada)

Swoją przygodę z Ameryką Północną rozpoczynam lotem z Warszawy (WAW) do Toronto (YYZ) z przesiadką w Londynie (LHR) na pokładach nowego dla mnie przewoźnika jakim jest British Airways. Miła obsługa, nieco wysłużone, ale czyste wnętrza samolotów, multimedia i dobre jedzenie sprawiają, że podróż przebiegła bardzo szybko. Pierwsze zetknięcie się z British Airways pozytywnie zapisuje się w mojej pamięci i bynajmniej nie jest to efekt testowania darmowych drinków podczas lotów :-).
W porcie lotniczym Toronto-Lester B.Pearson (YYZ) ląduje w godzinach wieczornych i jako, że podróżuje tylko z bagażem podręcznym szybko dostaje się przez kolejne bramki do kontroli paszportowej. Tu jednak muszę nieco zwolnić. ... Pierwszy kontrolujący ma wyraźny problem ze znalezieniem mnie w systemie eTA i prosi mnie o papierowe potwierdzenie, którego niby nie trzeba posiadać. Zanim sięgnąłem do swoich dokumentów po wydruk, który jednak przezornie zabrałem ze sobą zastanawiam się za co zapłaciłem całe $7 CAD :-).

piątek, 29 kwietnia 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" - Podążając za marzeniami !


Pierwszym etapem w planowaniu mojej kolejnej podróży było wystąpienie o wizę do USA. Zadanie nie było nadzwyczaj trudne, choć wymagało nakładów :-). Po pierwsze czasowych - osobista wizyta w konsulacie (poprzedzona złożeniem wniosku o wizę on-line, zapłatą za wizę on-line oraz również przez stronę ambasady umówienia się na spotkanie). Po drugie nakładów finansowych: koszty dojazdu oraz sama wiza (opłata 160 USD). W mojej ocenie Polska jak na "wielkiego sojusznika" USA mogłaby być traktowaniu nieco łaskawiej. Między innymi: Łotysze, Czesi czy Słowacy korzystają z programu bezwizowego, a my ?. No cóż - zbyt duży kraj i zbyt wielu chętnych do odwiedzenia Ameryki, aby z takiego biznesu zrezygnować, no i rzecz jasna taka skuteczność naszych polityków. Zresztą zawsze jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo :-) chodzi o pieniądze.