Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sydney (SYD). Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sydney (SYD). Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 marca 2018

Sydney (Australia) 2018' W 40 Dni Dookoła Świata (edit - plik w edycji)


AUSTRALIA 
Związek Australijski (AU) - Stolica: Canberra
odwiedzono: Sydney



Aktualne informacje konsularne MSZ (link)

Wiza
Wiza jest wymagana, ale jest raczej formalnością, sam serwis przygotowany jest profesjonalnie i działa bez zarzutu. Składamy krótki wniosek on-line i otrzymujemy roczną wizę wielokrotnego wjazdu na e-mail. Na pierwszą czekałem 1 dzień. Przy aplikowaniu o drugą całe 3 minuty :-). Wiza jest bezpłatna.   

niedziela, 28 stycznia 2018

W 40 Dni Dookoła Świata - Plan podróży (Etap II)

ETAP II (2 z 4) obejmuje podróż z Filipin przez Tajpej, Wietnam Malezję, Indonezję, wymarzony Singapur i Australię do USA.  W Stanach Zjednoczonych zatrzymam się na na dwóch Hawajskich Wyspach oraz ponownie zawitam w Kalifornii, ale tym razem chcę zobaczyć San Francisco. Kolejne loty przez Los Angeles i Miami to tranzyt w drodze na Karaiby. Choć mogłem, nie zdecydowałem się tu na dłuższe stopy, aby więcej zobaczyć na Karaibach. W tym etapie moja kolekcja wzbogaci się również o 4 nowe flagi.  


sobota, 11 marca 2017

Nowa Zelandia i Australia w jednej podróży


Jako, że jestem w podróży, będzie krótko. Nadszedł ten czas, kiedy mogę zrealizować kolejne marzenie. Tym razem coś dalekiego, czyli - Nowa Zelandia i Australia w jednej podróży (2 nowe bliźniacze flagi plus nowy kontynent w bonusie). 

Na tę podróż czekałem długo, ale przez wiele lat głównie ze względu na koszty była poza zasięgiem. Jej realizację umożliwiła promocja cenowa linii lotniczych Thai Airways International w której bilety w dobrej cenie zakupiłem na sześć miesięcy przed podróżą. Nie będzie to dosłownie spotkanie z naturą, gdyż moja wizyta w Nowej Zelandii skupi się wokół Auckland oraz samej stolicy Wellington. Może dlatego, że to już tak blisko :-) do planu lotów na trasie Londyn - Bangkok - Auckland "dorzuciłem wisienkę na tort" tzn. zaplanowałem przy okazji odwiedzić Australię. Od samego początku głównie zależało mi na Melbourne i Sydney. Ale przy okazji budowania trasy nie mogłem się oprzeć pokusie, aby przynajmniej spróbować spotkać "diabła tasmańskiego" :-) - postanowiłem zatem dodatkowo odwiedzić australijską wyspę i  stolicę Tasmanii - Hobart