Słońce operuje jak w letnie przedpołudnie i nie ma nic w tym dziwnego, tyle że jest 1-szy listopada - Dzień Zmarłych. Zwykle ten dzień nie jest aż tak ciepły. Blisko lotniska znalazłem godne uwagi zakwaterowanie, bardzo przyjazny: Hostel Jodanga. Nie ma problemu ze wcześniejszym zameldowaniem, dużo miejsca, przestronne pokoje, a w nich łazienka z prysznicami, kuchnia, wspólna sala połączona z barem i basenem. Ten przydał się jak nigdy. Hostel Jodanga oceniam najwyżej ze wszystkich, w których spałem podczas mojej małej podróży po Ameryce Południowej. Z czystym sumieniem polecam i rekomenduje, do takich miejsc, aż chce się wracać !.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Linea Aerea Aerocon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Linea Aerea Aerocon. Pokaż wszystkie posty
sobota, 1 listopada 2014
Dzień 25 - Santa Cruz (Boliwia) - W Dzień Zmarłych - Ameryka Południowa 2014' - zapiski z podróży
Słońce operuje jak w letnie przedpołudnie i nie ma nic w tym dziwnego, tyle że jest 1-szy listopada - Dzień Zmarłych. Zwykle ten dzień nie jest aż tak ciepły. Blisko lotniska znalazłem godne uwagi zakwaterowanie, bardzo przyjazny: Hostel Jodanga. Nie ma problemu ze wcześniejszym zameldowaniem, dużo miejsca, przestronne pokoje, a w nich łazienka z prysznicami, kuchnia, wspólna sala połączona z barem i basenem. Ten przydał się jak nigdy. Hostel Jodanga oceniam najwyżej ze wszystkich, w których spałem podczas mojej małej podróży po Ameryce Południowej. Z czystym sumieniem polecam i rekomenduje, do takich miejsc, aż chce się wracać !.
Autor:
Moje Flagi
o
10:00 PM
Brak komentarzy:

Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
Ameryka Południowa,
Boliwia,
La Paz (LPB),
Linea Aerea Aerocon,
samolot,
Santa Cruz,
Santa Cruz (SRZ)
Lokalizacja:
Santa Cruz de la Sierra, Bolivia
sobota, 25 października 2014
Dzień 18 - La Paz (Boliwia) - Najwyżej położona stolica na świecie - Ameryka Południowa 2014' - zapiski z podróży
La Paz - to największe miasto Boliwii, położone w Andach Środkowych, u podnóża masywu wulkanicznego Illimani, które liczy około 1,1 miliona mieszkańców (a razem z przedmieściem El Alto to ponad dwumilionowa aglomeracja miejska). Z racji swojego położenia na wysokości od 3600–4100 m n.p.m to najwyżej położona stolica na świecie. Powszechnie wiadomo że stolicą konstytucyjną jest Sucre, jednak w tej w La Paz ma siedzibę rząd Boliwii (Wielonarodowego Państwa Boliwia).Po 4 lotach począwszy od wylotu z Iguazu wylądowałem w La Paz. Podróż ta zajęła mi 19 godzin. Nie było to wyjątkowo udane rozwiązanie logistyczne, ale wynikało z racjonalnych decyzji podjętych w danej chwili. Najbardziej namieszał Aerocon (niewielka boliwijska linia lotnicza z dorobkiem 6 samolotów, ja nazwałbym awionetek), który poinformował mnie o zakupie biletów dwa tygodnie po transakcji, która myślałem, że jest nieaktualna, bo na potwierdzeniu pisało, że nie jest to bilet dopóki nie zostanie dokonana zapłata.
Autor:
Moje Flagi
o
10:30 PM
Brak komentarzy:

Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
Aerolineas Argentines,
Ameryka Południowa,
Boliwia,
Buenos Aires (EZE),
Linea Aerea Aerocon,
Oruro (ORU),
samolot,
Santa Cruz,
Santa Cruz (SRZ),
Santa Cruz (VVI),
zapiski z podróży
Lokalizacja:
La Paz, Bolivia
Subskrybuj:
Posty (Atom)