Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Abu Zabi (AUH). Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Abu Zabi (AUH). Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 czerwca 2014

Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) W krainie luksusu "Od Estonii do Japonii (czerwiec 2014')"

Abu Zabi nazywane także Abu Dabi lub Abu Dhabi (a jak komuś mało to, arab. أبو ظبي) stolica i główne miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także emiratu o tej samej nazwie. Abu Zabi to drugie pod względem ludności miasto kraju (po Dubaju) położone na wyspie Abu Zabi oraz kilku mniejszych przybrzeżnych wyspach w Zatoce Perskiej i na stałym lądzie. Połączone jest z lądem trzema mostami: Mussafah Bridge, Maqta Bridge i Sheikh Zayed Bridge.

czwartek, 19 czerwca 2014

Tokio (Japonia) - W kraju kwitnącej wiśni "Od Estonii do Japonii (czerwiec 2014')"



to nowy dla mnie przewoźnik, na którego pokładzie zaplanowałem podróż Mińsk - Abu Dhabi - Tokio - Abu Dhabi - Frankfurt. Wcześniej Zetknąłem się z bardzo przychylnymi opiniami, które mogę tylko potwierdzić. Pierwszy odcinek podróży zleciał mi błyskawicznie na konwersacjach z Saszą z Białorusi, który leciał przez Kula Lampur do Singapuru. Darmowe drinki na pokładzie Airbus A319 urozmaiciły nieco podróż, a że jest w czym wybierać tym bardziej. Z samą przesiadką było nieco zamieszania bo po wylądowaniu w Abu Dhabi okazało się, że nie ma 100 minut na przesiadkę, a na bramkach gdzie zapowiadało się tak na oko godzinne oczekiwanie na weryfikację dokumentów było tylko 40 min. Na szczęście, udało się mi wkręcić jakąś biznes linią i nieco po czasie, ale przed odjazdem autobusu znalazłem się przy właściwym gate. No i tu ponowne zdziwienie bo mój bilet, który otrzymałem jeszcze w Mińsku system odrzuca. Autokar z pasażerami odjeżdża, a ja zastanawiam się czy i kiedy polecę. Po mnie na liście oczekujących dołącza chłopak z Litwy i jego kolega. No to nie jestem sam :-).

Zapytałem, mają dokładnie taką samą trasę do pokonania. Mija godz. 22:05 (planowanego odlotu), a my czekamy nadal. Robi się trochę nerwowo, ale po chwili w końcu proszą nas ponownie o bilety i paszporty i po zmianie miejsc wsiadamy do dodatkowo podstawionego autobusu, który zawozi nas na płytę lotniska gdzie czeka :-) Airbus A330, którym lecimy do Tokio. Po nieco półgodzinnym opóźnieniu za szyby samolotu widzę rozświetloną stolicę Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którą za tydzień będę miał przyjemność odwiedzić. Samolot ma 8 foteli w rzędzie zatem jest mniejszy niż ten, którym leciałem na Filipiny, ale indywidualny system audio - wideo umieszczony na fotelach działa bardzo sprawnie i posiada dość bogaty repertuar. Na blisko 10 godz. lotu Etihad serwuje dwukrotnie posiłek, napoje i drinki wg indywidualnych potrzeb bez jakiś ograniczeń. W menu znajdują się również jako alternatywne dania japońskie. Po te sięgam jako, że trzeba się wczuć w klimat. Również jak już po coś z procentami to wybieram sake. Samolot mimo opóźnionego startu planowo tuż po 13-tej ląduje na lotnisku Narita (NRT) w Tokio. WELCOME TO JAPAN czytam na jednym z wejść uśmiechając się sam do siebie. Jestem w Japonii .... :-)

czwartek, 12 czerwca 2014

Mińsk (Białoruś) Pomost do Tokio "Od Estonii do Japonii (czerwiec 2014')"


Swoją przygodę z Białorusią rozpoczynam od uzyskania wizy. Nie było to skomplikowane zadanie, ale trzeba znać realia i oczekiwania strony białoruskiej, aby wszystko poszło gładko i bez problemów (i aby się niepotrzebnie nie nachodzić i nie zdenerwować). Po powrocie z Tallinna (LOT) miałem kilka godzin na przesiadkę. Tym razem ze względu na najniższą cenę był to autokar Ecoline. Z Warszawy (20:00) do Mińska (10:20) przez Wilno nocny autobus dojechał do stolicy Białorusi w 12h i 20 minut (nie licząc zmiany czasu, Białoruś +1h). Ecoline zatrzymuje się na głównym dworcu autobusowym (blisko centrum i dworca kolejowego przy Бобруйская улица). Do miejsca w którym zarezerwowałem nocleg Marx Hostel dzieli mnie tylko ok. 1 km. Hostel w praktyce to prywatne mieszkanie. Wejście na klatkę schodową możliwe przy użyciem kodu, który otrzymuje się przy potwierdzeniu rezerwacji, a zameldowanie po wcześniejszym umówieniu się. Ja poinformowaniu jak przybyłem SMS za 1 PLN (jak poinformował mnie Play koszty połączeń do Polski 5 PLN/min, lokalne 7 PLN/min, nic tylko dzwonić). Właściciel zjawił się po 10 minutach. Hostel czysty zadbany, do dyspozycji całe zaplecze kuchenne. Całkiem przyzwoite warunki (parter, dobra lokalizacja). Hostel mogę polecić z czystym sumieniem.