Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Norwegia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Norwegia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 sierpnia 2014

Trolltunga (Język Trolla) Wyprawa do królestwa fiordów - Sierpień 2014'

Największym norweskim fiordem jest (położony na północ od Bergen) Sognefjord. Przy długości aż 204 km należy do najdłuższych fiordów na świecie, a przy tym nie grzeszy swoją głębokością sięgającą niekiedy 1300 m. Jednym z najsłynniejszych fiordów malowniczej Norwegii jest bez wątpienia 42 km Lysefjord, nad którym leży charakterystyczny Preikestolen (inaczej Ambona lub Pulpit Rock) zawieszony 604 m nad fiordem). Do tego trzeba dodać znajdujący się po przeciwległej stronie fiordu szczyt Kjerag (głaz zaklinowany pomiędzy dwiema skałami o objętości 5 m³). Skaliste skały Lysefjord opadające niemal pionowo do zatoki mają również nierzadko wysokość większą i przekraczającą 1000 m. Najpiękniejszy, a z pewnością jeden z najbardziej spektakularnych fiordów na świecie jest fiord o długości 18 km i głęboki na 10 do 500 m  Nærøyfjord - znajdujący się  w gminie Aurland. Zaś za najbardziej malowniczy uchodzi 15 km  Geirangerfjord.  
Fiord otoczony jest stromymi, skalistymi zboczami, po których spływają liczne wodospady, a pomiędzy wioskami Geiranger i Hellesylt kursują promy (ponieważ wioski leżą po przeciwległych krańcach wąskiej doliny fiordu). Rejs po fiordzie umożliwia zobaczenie wspaniałych wodospadów Brudesløret (Ślubny Welon) i De syv søstrene (Siedem Sióstr), które znajdują się jakby na wyciągnięcie ręki. W roku 2005 Nærøyfjorden i Geirangerfjorden zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

piątek, 25 lipca 2014

Plan podróży 2014' Sierpień & Wrzesień

Po "szalonej" podróży do Azji ("Od Estonii do Japonii") czas na coś bardziej stonowanego. Tym razem trzecie podejście do nietuzinkowej Norwegii: pięknej krainy fiordów. Na zakończenie lata wyprawa nad Morze Czarne, a przy okazji uzupełnienie jednej z brakujących flag na mapie Europy (o Bułgarię). Poza połączeniami lotniczymi (Wizz Air) całą podróż uzupełniają: kolej - z Sandefjord do Bergen oraz z Burgas do Sofii, a także lokalne połączenia autobusowe.  

Wykaz zaplanowanych lotów Sierpień & Wrzesień 2014' (kolejność czytamy od dołu)


Z racji zgromadzenia sporej ilości punktów za sprawą karty kredytowej City Handlowy Wizz wszystkie loty zaplanowałem z linią Wizz Air, co w zasadzie oznacza, że mam je za free. Wielka szkoda, że współpraca przewoźnika z City Handlowy z Wizz Air dobiegła końca, bo z moich wyliczeń wynika, że podczas dwuletniego aktywnego korzystania z karty "zakupiłem" ponad 20 darmowych lotów liniami Wizz Air. A zatem ... czas na zmianę karty :-)



niedziela, 26 maja 2013

Sandefjord & Strömstad w jeden dzień (Norwegia i Szwecja)


Norwegia to kraj, który przypadł mi do gustu. Nie dość że jest piękny, to jeszcze można tu w bardzo tanio dolecieć.


Jeśli mówimy tanio, to mam na myśli wyłącznie sam lot i na tym koniec pochwał odnośnie cen. Norwegia to drogi kraj, a cena za cheeseburgera za ok. 80 PLN na jaką natknęliśmy się kiedyś na lotnisku w Stavanger do dziś przyprawia mnie o gęsią skórkę. Jednak jak się odpowiednio przygotować z prowiantem (zwłaszcza na krótki pobyt) to praktycznie wysokie ceny nas nie dotyczą. Po tym co zobaczyłem dotychczas w tym kraju (opis w relacji: Norweskie fiordy) mam ochotę zwiedzić różne jego zakątki. Tym razem moim celem jest Sandefjord. Miasto i gminę Sandefjord zamieszkuje ok. 41 tyś. mieszkańców. Docieram tutaj wraz z Kolegą z Warszawy (WAW) na pokładzie samolotu A320 Wizz Air (cena za lot: 33,20 PLN) przez Port Lotniczy Sandefjord Torp (TRF) oficjalnie: Sandefjord Lufthavn Torp oddalony ok 9 km od centrum Sandefjord. Lotnisko jest małe, ale jest tutaj wszystko co trzeba, w tym internet. Jedyny, ale niestety znaczący minus z racji połączenia to fakt, że zamykane jest na noc (od godz. 24:00 do 4:15). Przy konieczności nocowania zwłaszcza w zimniejsze dni to może być spory problem, ale da się przeżyć :-). Przylot z Warszawy odbywa się planowo. Tuż po godz. 8:00 stąpamy po norweskiej ziemi. Mamy trzy możliwości dotarcia do centrum Sandefjord:
1. darmowy autobus z lotniska (Train Larvik-Skien) na stację kolejową, skąd pociągiem (www.nsb.no) do Sandefjord dojedziemy w 4-5 min (cena 40 NOK, ulgowy 36) ok. 20 PLN.
2. na stopa
3. pieszo

Jako, że aura jest wyjątkowo sprzyjająca wybieramy pokonanie trasy pieszo. Mamy na tyle czasu i wymarzoną pogodę, zatem decydujemy się bez pośpiechu na spacer do miasteczka, a po drodze towarzyszą nam typowe dla Norwegów, ale niecodzienne dla nas widoki. 

sobota, 25 maja 2013

Stavanger & Norweskie fiordy


Preikestolen (Pulpit Rock) klif o wysokości 604 m, położony nad Lysefjordem
Dla takich widoków wybraliśmy się do Norwegii
 
Wyjazd do Norwegii trafił mi się zupełnie nieoczekiwanie. Spontaniczna reakcja i bilet do krainy fiordów zakupiony. Trochę w ostatniej chwili, więc trzeba nieco przepłacić :-) 168 PLN Wizz Air (WDC) w obie strony plus bagaż rejestrowy, jeden na dwie osoby za dokładnie taką samą kwotę. Zwykle nie podróżuje z bagażem rejestrowym poniżej 2 tygodni (pierwsze bo i po co, a po drugie bo trzeba go nosić, nie mówiąc już o płaceniu), ale koszty życia w Norwegi mogą zachwiać nie jednym budżetem, stąd pomysł Kolegi na darmowy nocleg. Jak się później okazuje niejednokrotnie bardzo, a to bardzo dobry pomysł. Zabieramy namiot no i przy okazji uzupełniamy prowiant, skoro pojawiła się okazja i mamy jak przewieźć artykuły nie dozwolone w bagażu podręcznym. 

Wylatujemy zgodnie z rozkładem, a ok.godz. 21:30 stawiamy pierwsze kroki w kolejnym kraju  w Porcie Lotniczym Stavanger (SVG) Stavanger lufthavn Sola zdobywając kolejną, tym razem Flagę Norwegii

Tutaj dostępne są bezpłatne mapki i ulotki regionu, w które warto się zaopatrzyć. Do miasta Stavanger do którego mamy 15 km można dostać się bezpośrednio z lotniska w ciągu jednej godziny miejskim autobusem Kolumbus (linia 9), który kursuje pomiędzy lotniskiem, a Stavanger tylko na tygodniu: za jedyne  33 NOK w jedną stronę. Równolegle kursuje linia Flybussen. Ta linia ma lepszą opcję, gdyż autobusy kursują przez cały tydzień, a końcowym przystankiem jest przystań promowa Fiskepiren. I podróż trwa połowę krócej, ale za ten luksus zapłacimy odpowiednio drożej 100 NOK w jedną albo 150 NOK  w obie strony.
My jednak nie korzystamy z żadnej opcji i spontanicznie w oparciu o wcześniejsze relacje uczestników wyprawy na fiordy, głównie czerpane z portalu Fly4free, który obaj odwiedzamy dochodzimy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozbicie się na plaży, która znajduje się nieopodal lotniska.
Podążamy w jej kierunku po drodze mijając drogę do Stavanger (na którą jutro powrócimy), a po kilku dziesięciu minutach nasz "hotel" może już przyjmować gości. Jest ciągle jasno, czyżby w Norwegii nie było nocy ? Tak poważniej ciemno to zrobiło zdaje się ok. północy, ale padłem ze zmęczenia więc nie bardzo kojarzę.