Z Kopenhagi do Malmö mkniemy koleją, przez niezwykłe dzieło inżynierii XXI w. - Most nad Sundem. Most nad Sundem (duń. Øresundsbroen) jest najdłuższym mostem na świecie łączącym dwa państwa (wyraźnie zaznaczam kategorie !), bo ja tu pisze bloga, a tymczasem ...
"Premier Donald Tusk, który wraz z ministrem transportu uczestniczył w piątek (26-07-2013) w otwarciu mostu w Kwidzynie (foty), mówił, że połączy on Powiśle ze światem. Chwalił, że jest to najdłuższa tego typu konstrukcja w Europie","Stoimy na moście blisko kilometrowej długości - ponad 800 m. To jest największy, najdłuższy tego typu most w Europie" - chwalił szef rządu." źródło: PAP
Dobrze, że czasem popatrzę co się dzieje w tym kraju, bo ani się obejrzeć i największe budowle będą tuż pod nosem.
Most nad Sundem (foty) Łączna trasa liczy blisko 15,5 km długości, a na nią skłąda się: tunel o długości 3510 m, sztuczna wyspa Pepperholmen o długości 4055 m i właściwy most wschodni o długości 7845 m (duń. Øresundsbron, szw. Öresundsbron). Jadąc pociągiem poziom powyżej ponad naszymi głowami szeroka czteropasmowa jednia, którą w obie strony przemierza dziennie tysiące aut. Od oficjalnego otwarcia mostu dla ruchu kolejowo - drogowego (1 lipiec 2000r.) tą trasą pociągami przemieściło się kilkadziesiąt milionów pasażerów, a jeszcze więcej samochodami. Teraz do nich dołączyła również i nasza trójka. :-).