Pokazywanie postów oznaczonych etykietą USA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą USA. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 października 2023

Waszyngton D.C. (USA) 2023' Dystrykt Kolumbii, czyli z wizytą w stolicy

Waszyngton D.C. 
(Dystrykt Kolumbii) to stolica Stanów Zjednoczonych założona 16 lipca 1790 r. Leży nad rzeką Potomak, granicząc ze stanami Wirginia i Maryland. Choć wg prawa (na mocy uchwały Kongresu z 1871 r.) zwie się Dystrykt Kolumbii, powszechnie znane jest jako Waszyngton D.C. 
Do Waszyngtonu miałem okazję zawitać z krótką wizytą za sprawą 24h przesiadki w locie powrotnym z Nowego Jorku do Berlina liniami American Airlines. 
Miasto w odróżnieniu od innych amerykańskich miast nie posiada wysokiej zabudowy. Najwyższy budynek mieszkalny Waszyngtonu D.C. ma  zaledwie 100 m.
 


niedziela, 1 października 2023

Nowy Jork & Pensylwania 2023' (USA)

Stany Zjednoczone Ameryki Północnej z racji swojej wielkości, urozmaicenia i historycznie to kraj, którym nigdy się nie znudzę i do którego zawsze chętnie powracam. Od najmłodszych lat marzyłem między innymi o tym, aby tu przyjechać, odwiedzić Nowy Jork i zobaczyć Times Square , poleżeć na plaży w Miami, czy ujrzeć z bliska napis Hollywood w mieście aniołów - Los Angeles.
Wszystkie te marzenia, a nawet wiele więcej zrealizowałem już dawno temu. Nie dlatego, że ktoś podał mi gotowca, a dlatego że sam konsekwentnie do tego dążyłem. Marzeniom, aby się realizowały trzeba pomagać! 

Dziś Stany odwiedzam przy każdej możliwej okazji podróży do innych zakątków świata, jeśli tylko udaje się te podróże połączyć z podróżami do USA. Sam nie wiem ile razy byłem w Nowym Jorku (pewnie więcej niż wielu polskich miastach), ale za każdym razem odkrywam tu coś ciekawego, innego, coś co mówi mi chcę powrócić tu ponownie.

niedziela, 17 marca 2019

Dookoła Świata - II podejście


Dopiero co wróciłem z Libanu, który miał być początkiem II podróży Dookoła Świata. Ze względów czasowych nie do końca mogłem wdrożyć ten plan w takim zakresie jak początkowo zrodził się w mojej głowie, ale zdecydowałem się zrealizować przysłowiowe minimum. Pomimo wszystko mam trochę przygody przed sobą. Zaledwie kilka dni dzieli mnie od mojej nowej okrojonej nieco podróży, w której koncentrować się będę głównie na Nowej Zelandii. Poza znaną mi już stolicą Auckland odwiedzę między innymi: New Plymonth, Rotorua, Hamilton i Avarua na wyspie Rarotonga (Wyspy Cooka). 

wtorek, 6 marca 2018

Marzycielska Poczta (Kahului) Hawaje - USA - W 40 Dni Dookoła Świata - "Pocztówka z Podróży"



Kahului - miejscowość położona na wyspie Maui w stanie Hawaje w Stanach Zjednoczonych. To druga z hawajskich wysp, którą odwiedzam podczas tej podróży. Wybór padł właśnie na tę wyspę, bo stąd przewidziałem kolejny lot, tym razem do San Francisco w Kalifornii. 

piątek, 2 marca 2018

Marzycielska Poczta (Honolulu) USA - W 40 Dni Dookoła Świata "Pocztówka z Podróży"



Honolulu (Stany Zjednoczone) to od roku 1845 stolica stanu Hawaje. To właśnie w tym mieście znajduje się słynna plaża Waikiki, a nieopodal międzynarodowego portu lotniczego równie słynna baza wojskowa Pearl Harbor. Dzisiejsze Honolulu to nowoczesne i bardzo atrakcyjne miasto z doskonale przygotowaną pod turystykę infrastrukturą, dzięki czemu przyciąga miliony odwiedzających. 

wtorek, 17 maja 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" Ulice Nowego Jorku - NY (USA)



Trasę Toronto (YYZ) - Nowy Jork (LGA) pokonałem na pokładzie samolotu Boeing 777 linii American Airlines (574km). Po przygodzie w Kanadzie lekko nurtowało mnie pytanie czy aby urzędnicy emigracyjni w Stanach nie wymyślą równie zawiłej drogi dla mnie ?.

Okazało się jednak, że tu nie ma żadnego problemu. Krótkie pytania o cel wizyty i pani przybiła standardowy stempel w paszporcie (wiza B2 - ważna 180 dni). 


Odetchnąłem z ulgą, mój planowany pobyt w USA zakładał o wiele krótszy pobyt więc nie protestowałem :-). 


piątek, 29 kwietnia 2016

Ameryka Północna "Wielka Majówka" - Podążając za marzeniami !


Pierwszym etapem w planowaniu mojej kolejnej podróży było wystąpienie o wizę do USA. Zadanie nie było nadzwyczaj trudne, choć wymagało nakładów :-). Po pierwsze czasowych - osobista wizyta w konsulacie (poprzedzona złożeniem wniosku o wizę on-line, zapłatą za wizę on-line oraz również przez stronę ambasady umówienia się na spotkanie). Po drugie nakładów finansowych: koszty dojazdu oraz sama wiza (opłata 160 USD). W mojej ocenie Polska jak na "wielkiego sojusznika" USA mogłaby być traktowaniu nieco łaskawiej. Między innymi: Łotysze, Czesi czy Słowacy korzystają z programu bezwizowego, a my ?. No cóż - zbyt duży kraj i zbyt wielu chętnych do odwiedzenia Ameryki, aby z takiego biznesu zrezygnować, no i rzecz jasna taka skuteczność naszych polityków. Zresztą zawsze jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo :-) chodzi o pieniądze.