Do San Fruttuoso dotarłem łodzią rejsową w zorganizowanej wycieczce po zatoce, wzdłuż wybrzeża riwiery. Po dotarciu na miejsce oczom ukazał mi się piękny klasztor położony dosłownie na plaży. Okazało się, że jest to siedziba Opactwa Ojców Benedyktynów (Abbazia di San Fruttuoso). Pierwsza zmianka o klasztorze sięga roku 984, w późniejszym czasie biskup Giovanni II zlecił odnowienie bardzo zniszczonych przez piratów zabudowań.
W tym czasie powstała ośmiokątna dzwonnica kościoła, a dużo później wybudowano nowy dwupoziomowy budynek z oknami wychodzącymi na morze. Do naszych czasów zachowały się tu grobowce rodziny, która sfinansowała rozbudowę Opactwa San Fruttuoso (członkowie genueńskiej rodziny Doria). Grobowce datowane są na lata 1275-1305. W roku 1562 powstała kolejna budowla znana dziś jako Torre Doria - to czworoboczna wieża. W opactwie znajdują się również inne pochówki oraz starożytny rzymski Sarkofag.
Ale jak to w życiu bywa, i ta zmiana nie była ostania. W roku 1983 ostatni właściciele (rodzina Doria Pamphili) ofiarowała odbudowę historycznych budowli przez fundacją FAI, która we Włoszech zajmuje się takimi tematami. FAI to skrót od nazwy Fondo Ambiente Italiano. Z całą konsekwencją fundacja przywróciła klasztor do swojej dawnej świetlności zajmując się odtwarzaniem i przebudową w latach 1985 - 2017. Ciekawostką i atrakcją tej miejscowości jest to umiejscowiony w roku 1954 na głębokości 17m posąg wyrzeźbiony przez Guido Galletti przedstawiający Chrystusa w otchłani / głębi (wł. l Cristo degli Abissi) spoglądającego w niebo z otwartymi ramionami na znak pokoju. Ten oryginalny odlew znajduje się na Morzu Śródziemnym, w pobliżu San Fruttuoso, między Camogli i Portofino (Riwiera Włoska). Źródło foty: Chrystus z Otchłani w San Fruttuoso
Rzeźba czy też posąg z brązu ma 2,5m wysokości, a stanął na dnie morza w hołdzie, a zarazem w geście wdzięczności za opiekę nad ludźmi, których życie i praca szeroko pojęte były związane z morzem. Pisze się, że takim przykładem był pierwszy profesjonalny nurek, który utoną tu w roku 1947. Rzeźba również eksponowana jest w opactwie.
Siedziba Opactwa Ojców Benedyktynów (Abbazia di San Fruttuoso) to nie jest takie zwykłe muzeum. Oprócz eksponatów mających setki lat, na różnych poziomach znajdują się ogrody, ścieżki i miejsca, gdzie można odpocząć, zobaczyć pięknie rosnącą kolorową roślinność, ale również spojrzeć na wioskę z góry, z różnych poziomów na które powędrujemy także poza muzeum. San Fruttuoso przygotowane jest również w zakresie knajpek i restauracji. Liczne przygotowane miejsca czekają, aby je zająć. Generalnie spoglądając na ceny wydaje mi się, że im bliżej Portofino, tym zwyczajnie drożej 😉 Dalej płynę do ostatniego punktu jednodniówki, tj. Portofino.
Orientacyjne koszty (narastająco):
Ryanair - Rzeszów (RZE) - Mediolan (MXP) - 69 PLN
FlixBus - Mediolan (MXP) - Genua - 105,68 PLN
Booking.com - Manena Hostel Genova - ze śniadaniem - noc / 41 EUR
Booking.com - New Generation Hostel Como Lake - noc / 31 EUR
GetYourGuide - z Genua: ok. 8h wycieczka do Camogli, San Fruttuoso i Portofino - 119,52 PLN (z wyprzedzeniem można kupić za 20 EUR)
FAI - zwiedzanie opactwa (zdaje się 8 EUR, niepełnosprawność za free)
Więcej zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz coś do powiedzenia napisz :-)