sobota, 19 września 2015

Londyn - Cork - Dublin - mała wycieczka po zielonych wyspach

Wrzesień to dobry czas na podróże. Po wizycie w Polsce postanowiłem "postawić kropkę nad i" ... i coś dołożyć dla urozmaicenia urlopu. Tak abym rzeczywiście miał poczucie bycia w podróży, bądź co bądź przelot do domu to nie to samo :-). 

Wybór padł na dwie stolice: Londyn oraz Dublin (ponownie), a do tego miasteczko, które "stanęło na drodze" - czyli Cork. W każdym z tych miast wcześniej już byłem, ale wracając wspomnieniami do wszystkich tych miejsc zawsze z przyjemnością tam powracam. Zdecydowanie po tej podróży także !. 









Londyn ma do zaoferowania bardzo wiele. Choć znajdą się tacy, którzy mówią, że miasto jest brzydkie i nieciekawe, pozwolę sobie mieć inne zdanie, zwłaszcza mając okazję zwiedzić nieco więcej miejsc w Anglii i Szkocji. Za każdym razem kiedy tutaj powracam odkrywam coś nowego, coś interesującego, coś co powoduje, że z chęcią tam powracam.     

Sama idea małego tripu zrodziła mi się w głowie, aby zainspirować kolegę do podróżowania. ... czy mi się udało ? Hmmm, czas pokaże.

Odcinek z Edynburga do Londynu (ok. 520 km) oraz Cork do Dublina (ok. 240 km) pokonaliśmy autobusami. Tradycyjnie już korzystam z MegaBus. Nocna podróż do Londynu przebiegła bez problemów, a małe niedogodności w postaci opóźnienia rekompensuje relatywnie bardzo niska cena przejazdu (1,5 GBP). Megabus to znakomita okazja do poznania wielu miejsc (jeśli tylko można zaplanować podroż z wyprzedzeniem). To dzięki niemu dotychczas zwiedziłem niemal za bezcen: Inverness, Aberdeen, Dundee, Perth, Glasgow, czy Newcastle, Manchester, Leeds oraz całkiem niedawno również Londyn. 
  

Stolica Wielkiej Brytanii i tym razem wypadła znakomicie. Sprzyjająca pogoda, nieco mniejszy tłum turystów oraz mnogość interesujących miejsc zachęcało do zwiedzania. Udało się zobaczyć sporo, a czas odbywając długi spacer od samego dworca Victoria do Tower Bridge zleciał nie wiadomo kiedy. 




  
Z Londynu na pokładzie Ryanair udaliśmy się do irlandzkiego miasteczka Cork.    




Kolejnego dnia wyruszamy do samej stolicy :-). Dublin właśnie świętuje. Na ulicach można zaobserwować wzmożony ruch i szereg atrakcji. Ma to ścisły związek z "Culture Night Friday 18 September". Duże wydarzenie kulturalne w Irlandii. To szansa na zwiedzanie za darmo na co dzień płatnych lub nawet niedostępnych atrakcji miasta. Możliwości jest bardzo wiele, ale ostatecznie wybieramy tylko kilka możliwości, bo katalog ofert jest bardzo długi, a noc  ... niestety krótka :-).    










Kontynuując akcję Marzycielska Poczta wysyłam kolejne kartki pocztowe mając nadzieję, że adresatom sprawią radość.  





Orientacyjne koszty:

-------------------------
MebaBus: Edynburg - Londyn - 1,5 GBP (9 PLN)
easyBus: Londyn - Londyn (STN) -  4,75 GBP (28 PLN)
Ryanair: Londyn (STN) - Cork (ORK) - 142 PLN
Aircoach.ie: Cork - Dublin - 10 EUR (42 PLN)
bus miejski Dublin: 2 x 1,50 EUR (13 PLN)
My Place Dublin: (hostel) - 11 EUR (46 PLN)
Ryanair: Dublin (DUB) - Edynburg (EDI) - 60 PLN
bus miejski Edynburg: 1,50 GBP (9 PLN)
  


Więcej zdjęć z: Londyn (UK), Cork & Dublin (Irlandia)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz coś do powiedzenia napisz :-)