środa, 24 lipca 2024

Duszanbe (Tadżykistan) 2024' - Wschodząca perełka Azji Środkowej

Aby odwiedzić stolicę 
Tadżykistanu na środek lokomocji wybrałem samolot narodowych linii lotniczych Uzbekistanu -Uzbekistan Airways

Trasa z Taszkent (TAS) - Duszanbe (DYU) ma nieco ponad 400 km, ale jej pokonanie samolotem pozwoliło zaoszczędzić sporo czasu, który mogłem przeznaczyć na zwiedzanie nowoodkrytej stolicy Tadżykistanu (Duszanbe).  





Tadżykistan (Republika Tadżykistanu) Ҷумҳурии Тоҷикистон - w większości pokrywają góry. Sąsiaduje z Afganistanem, Chinami, Kirgistanem i Uzbekistanem. To kolejny kraj, który mimo mocnych, a zarazem historycznych wpływów Rosji małymi krokami otwiera się na turystów. Podróżowanie po nim już obecnie jest przyjemne, a ludzie mili, pomocni i pozytywnie nastawieni, co staje się wielką zachętą dla chcących podróżować do tego kraju. Nie bez znaczenia też jest fakt, że Tadżykistan to również świetna oferta dla osób z niskim budżetem, nie wspominając już o wielu atrakcjach jakie czekają na zwiedzających. Samo miasto też jest przyjazne, bowiem kryje wiele atrakcyjnych miejsc, których oglądanie to zwykła przyjemność.


Nie sposób również nie wspomnieć choćby o rodzaju płaskowyżu z którego wypiętrzają się zwykle równoległe pasma górskie, tzw. Pamir. Leżące w kilku krajach (Afganistan, Chiny, Kirgistan i Tadżykistan)  pasmo konkretnie w Tadżykistanie może pochwalić się (nie najwyższym, ale) potężnym szczytem Ismaila Samaniego - 7495m. W roku 1998 nazwano go na cześć założyciela dynastii Samanidów (Ismana Samaniego, który dawniej był najwyższym szczytem Związku Radzieckiego. Wyjaśnia to również wcześniejsze nazwy szczytu z roku 1933 r. (Pik Stalina), czy z roku 1962 (Pik Komunizmu).  


Po ustaleniu skąd konkretnie mogę pojechać autobusem z Duszanbe (Tadżykistan) w kierunku Samarkandy (Uzbekistan) rankiem zjawiłem się na dworcu Asian Express Terminal. Tu bez większej niespodzianki, bus odjeżdża nie wg rzeczywistego rozkładu jazdy, a po napełnieniu się pojazdu przez podróżnych. Ponieważ chwilę to trwało mniej więcej po 1,5h oczekiwania na chętnych wypełnionym po brzegi przez podróżnych i bagaże busem udaliśmy się do Pandżakent (tj. miejscowość przy granicy z Uzbekistanem, którą przechodzi się pieszo. Trzeba wspomnieć, że mino kompletu pasażerów nie przeszkadzało to kierowcy po drodze kogoś dodatkowo podwieźć, a mały dyskomfort rekompensowały krajobrazy po drodze, bowiem Tadżykistan to góry, góry i jeszcze raz góry.




Po pojawieniu się na dworcu w Pandżakent (po ok. 6h podróży) miła niespodzianka. Gdy zapytałem kierowcy jak dalej dotrzeć do granicy, kierowca bez wahania wypytał podróżnych i "z urzędu" przydzielił mi opiekunkę. Z Panią dotarłem taxi na granicę, przekroczyliśmy ją pieszo, a potem kolejną lokalną taxi dojechałem do Samarkandy praktycznie za grosze. Później jeszcze chciała, aby jej rodzina podwiozła mnie do hostelu, ale grzecznie podziękowałem, bo korzystając z mapy off-line maps.me wypatrzyłem, że jest tam zaledwie 3 km i bardzo chętnie przejdę się pieszo. Tak czy inaczej uprzejmość i życzliwość napotkanych w tej podróży ludzi była ogromna. Musiałem też na granicy zjeść podarowane mi małe śniadanie, którym uraczyła mnie moja przewodniczka, twierdząc, że bez śniadania nie idziemy dalej. 😉


   
Orientacyjne koszty:
-------------------------
Uzbekistan Airways - Taszkent (TAS) - Duszanbe (DYU) - 240 PLN
Yellow Hostel Dushanbe - 32 PLN / noc
Bus - Duszanbe do Pandżakent (przy granicy z Uzbekistanem) - 


Więcej zdjęć z:
-------------------------
Duszanbe (Tadżykistan),

oraz z tej podróży:

TaszkentSamarkanda (Uzbekistan),
Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie),
Kolombo, Galle (Sri Lanka),
MaleThulusdhhoo (Malediwy).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz coś do powiedzenia napisz :-)