niedziela, 3 listopada 2019

Odessa (Ukraina) Я - солдат, солдат забытой богом страны

Tym razem postanowiłem odwiedzić miasto naszych wschodnich sąsiadów, w którym wizytę odkładałem od czasów fascynującej wycieczki na Krym (Ukraina), która miała miejsce w roku 2009. Pierwsze zapiski dotyczące tego miejsca i to w polskich kronikach datuje się na rok 1415. Jednakże powstanie miasta ściśle związane jest z datą 22 sierpnia 1794r. Wówczas to oficjalnie rozpoczęto jego budowę ukończoną 10 lat później przez ówczesnego gubernatora książę de Richelieu (prominentnego francuskiego polityka) który to wówczas pilotował i zakończył budowę tego portu.

 
 
 ODESSA (ukr. Одеса). Miasto położone nad Morzem Czarnym, jest trzecim co do wielkości na Ukrainie. Choć powstało zaledwie 200 lat temu, kryje w sobie wiele ciekawych miejsc przepełnionych pięknie zdobionymi budowlami, które mimo krótkiego żywota mają niejednokrotnie bardzo ciekawą historię.






Do wizyty w Odessie wykorzystałem rejsy linii Ryanair, która cyklicznie łączy np. Kraków z Odessą wykonując loty dwa razy w tygodniu. Ceny przyjazne (w okresie długiego weekendu zapłaciłem 197 PLN, ale jak dobrze poszukać to można znaleźć takie połączenie) np. styczeń 2020 za 95 PLN w dwie strony, więc dramatu naprawdę nie ma. Podobnie przyjaźnie mają się ceny noclegów, transportu czy ceny na półkach sklepowych w mieście. Nie pozostaje nic, tylko lecieć. Jak już wylądujemy w Odessie piętą achillesową lotniska (podobnie jak w stolicy) jest transport publiczny, a jak jest to nie wiadomo gdzie i kiedy odjeżdża. Ten najtańszy z lotniska wyjeżdża z "przystanku" po prawej stronie od wyjścia z terminalu. Cena biletu to 5 UAH, kierowca wydaje resztę :-). Na lotnisko kursuje również trolejbus nr 14. 






Od początku wizyty w mieście widać skrajności. Od luksusowych aut po ledwo jeżdżący autobus, w którym kierowca zbiera pieniądze uznaniowo wydając lub nie bilety. Co można zobaczyć w Odessie ? Zawsze odpowiedź na tak postawione pytanie jest nieco trudna, zwłaszcza jeśli nie wiemy co pytającego tak naprawdę interesuje. Z grubsza w kilka dni udało mi się co nieco zobaczyć: 

Dworzec Główny
Jak w wielu rosyjskich i ukraińskich miastach dworce bywają wizytówką. W Odessie dworzec kolejowy wydaje się potwierdzać tę tezę, choć widziałem ładniejsze. Forma i przestrzeń robią wrażenie - zwłaszcza patrząc w górę, to prawdziwe dzieło sztuki, które naprawdę warto zobaczyć i docenić "radziecki rozmach". Jego niezwykłość i monumentalizm wzbudzają w podróżnych ciekawość i zainteresowanie nieograniczone wyłącznie do samego transportu. W poszukiwaniu stalinowskiej przeszłości wewnątrz warto rozglądnąć się za rozmieszczeniem okienek. Na pierwszym froncie zamiast kas czy informacji znajdziemy groźnie wyglądającą naczelniczkę dworca w wielkim oknie ubraną w służbowy mundur. Ponoć można wypatrzeć na ścianach dworca zabytkowe freski, no mnie jednak w oczy rzuca się pustka i chaos organizacyjny tego miejsca i brak choćby jednej ławki. 

W bliskim sąsiedztwie, na przeciwko budowli znajduje się Sobór i monaster męski św. Pantelejmona (Свято-Пантелеимоновский монастырь), a nieopodal dworzec autobusowy.


Pocztówka w Odessie pewnie to niespecjalnie poszukiwany towar, bo jak nie liczyć tych słabych, które widziałem w Porcie Odessa to nie spotkałem nigdzie więcej. Z pewnością pocztówek nie ma na poczcie, ale można kupić znaczek do Polski za jedyne 25 UAH (notabene z EURO 2012 i z nadrukowaną ceną 27,50 UAH). Kto to zrozumie ?

Noclegi Z zakwaterowaniem w Odessie nie ma problemów. Ogromna baza noclegowa zalana jest wręcz różnymi ofertami. Ale i w takim bogactwie można źle trafić. Moja rezerwacja dokonana przez booking.com okazała się lipną. Jak to ładnie po złożonej reklamacji serwis ubrał w słowa: "nastąpiła nadsprzedaż". Pozwolę sobie jednak na tłumaczenie adekwatne do sytuacji. Jak potwierdzili mieszkańcy, do których zapukałem "zakupiłem miejsce w nieistniejącym od kilku miesięcy hostelu Polyglots". Musiałem spontanicznie coś znaleźć (na szybko). Postanowiłem więc przetestować to co wpadło mi w oko: 
1. Hogwarts Hostel (7/10) święty spokój, perfekcyjna obsługa, znajdziesz z tylko z GPS
2. EstherHouse (9/10) super lokalizacja, przestrzeń
3. Stakhnik House (6/10) dla lubiących wyzwania ...
4. Central Hostel (8/10) nie w centrum, ale nie ma czego żałować.
W nawiasie oceniłem nocleg w skali 1 do 10 plus dodatkowo wstawiłem krótki opis charakterystyczny dla miejsca). W sumie na 4 noclegi 4 hostele. Pozwoliło to na zwiedzenie różnych części miasta.



W przeszłości Odessa gościła:
1. Julian Ursyn Niemcewicz (Podróże historyczne
2. Józef Ignacy Kraszewski (Wspomnienia z Odessy, Jedysanu i Budżaku), 
3. Adam Mickiewicz (Sonety odeskieprzebywał na zesłaniu
4. Stefan Drzewiecki wynalazca
5. Seweryn Potocki wybudował w latach 1805–1810 pałac klasycystyczny istniejący do dnia dzisiejszego przy ul. Sofijskiej i od 1899 mieszczący Muzeum Sztuk Plastycznych 





Wizyta w Odessie podczas odpowiednika naszych Zaduszek i Wszystkich Świętych pokazuje odmienny od naszej tradycji klimat tego święta.  Powszechnie wymalowane twarze, maski i przebrania są odzwierciedleniem świętowania w stylu maskarady Halloween bliższej raczej Stanom Zjednoczonym niż Polsce.


Na ulicach Odessy można też spotkać prawdziwych artystów, którzy potrafią zaprezentować całkiem fajny repertuar. Zdarzyło mi się dwukrotnie podczas spaceru "pozostać na dłużej" na ulicznym koncercie, bo jakość naprawdę wysoka pozwala poczuć klimat tego miejsca. Chyba najbardziej charakterystyczny utwór śpiewany przez ulicznych wykonawców i towarzyszący im tłum, ale i młodzież w parkach, skwerach i ławkach to Soldat (Я - солдат). Słowa piosenki choć powstały kilka lat temu wciąż są na czasie, śpiewane przez tłum pokazują, że to nie tylko teks, to bardziej jak "stan umysłu". 
  
Я - солдатJestem żołnierzem
Я не спал пять лет и у меня под глазами мешкиNie spałem pięć lat a worki mam pod oczami
Я сам не видел, но мне так сказалиSam nie widziałem, tak powiedziano
Я - солдат и у меня нет башки, мне отбили её сапогамиJestem tępym żołnierzem, wybito mi rozum butami
Ё-ё-ё, комбат орёт, разорванный рот у комбатаJE-JE-JE sierżant się drze, rozdarty ma ryj sierżanicina
Потому что граната... / To od granata ...
Белая вата, красная вата не лечит солдата Biała wata, czerwona wata nie uleczy żołnierza
Я - солдат, недоношеный ребенок войныJestem - żołnierzem, poronionym dzieckiem wojny
Я - солдат, мама залечи мои раныJestem - żołnierzem, mamusiu ulżyj mym ranom
Я - солдат, солдат забытой богом страныJestem - żołnierzem, żołnierzem kraju zapomnianego przez Boga
Я - герой скажите мне какого романа ... / Jestem - bohaterem ale jakiej powieści - kto mi podpowie ...

Orientacyjne koszty:
-----------------------
Ryanair - Kraków (KRK) - Odessa (ODS) - 85 PLN
Ryanair - Odessa (ODS) - Kraków (KRK) - 112 PLN
Autobus lotniskowy do / z centrum: 5 UAH 
taxi na lotnisko: 150 UAH
Nocleg: 4 x ok. 20 PLN
Dojazdy na / z lotniska PL: 72 PLN

Więcej zdjęć: Odessa (Ukraina)

Więcej relacji z Ukraina: Lwów, Kijów




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz coś do powiedzenia napisz :-)