Po większych tegorocznych wyprawach takich miejsc jak: Australia, Nowa Zelandia, Tajlandia, Indie, Seszele czy Kuba czas na coś mniejszego. Tym razem mała podróż nastawiona na powiększenie kolekcji flag, które jakimś cudem do tej pory mi się oparły. Mam na myśli Mołdawię i San Marino, no i Naddniestrze w bonusie :-).
Przetestuję też nowych dla mnie przewoźników: Air Moldavia i Volotea. Zwłaszcza ten drugi zasługuje na dużą uwagę, bo cyklicznie organizowanych promocjach można kupić bilety od 5 EUR za jeden lot. Mnie się udało kupić cztery i połączyć w jedną podróż trzy takie bilety (Kiszyniów - Werona, Bari - Palermo i Palermo - Wenecja).
- 7 krajów
- 3 nowe flagi
- podróż autokarem:
- Werona do Rimini - FlixBus
- podróż pociągiem Rimini - Bari (Włochy) - Trenitalia
- 9 lotów
- ponad 10 tyś. km
..... czyli standard :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz coś do powiedzenia napisz :-)