Bengaluru, Goa, Gwalior, New Delhi, (Indie) 2025'

Ponowna wizyta w Indiach to zupełny przypadek. Głównym moim celem był Nepal. Przeglądając oferty i sposoby dotarcia do Nepalu natrafiłem na ofertę jednego z biur podróży które sprzedawało samo połączenie do Goa z Warszawy lub Katowic za 1499 PLN. Cena mi odpowiadała więc pod wpływem chwili bilet znalazł się na moim e-mailu. Co ciekawe tego samego dnia kilka godzin później bilety dostępne były już tylko po 1199 PLN. A ponoć dzień przed wyjazdem po 999 PLN. Tu trzeba pamiętać, że musimy mieć czas na wyrobienie obowiązkowej e-wizy. Moja doszła tak mniej więcej po 72 godzinach. Na wszelki wypadek zakupiłem 1 roczną - koszt 40 USD. Zatem oferta za 999 PLN była dla tych, którzy mają aktualną wizę. 

Plan dotarcia do Nepalu bardzo szybko się ukształtował. Po przylocie do Goa (GOX) postanowiłem zostać tu jeden dzień i udałem się do Bengaluru, a stąd do Katmandu (KTM) Nepal. 

Wszystkie miasta w Indiach są ogromne więc ich zwiedzanie wymaga sprawnego przemieszczania się w czym zapewne pomagają tzw. Tuk Tuki. Trzeba tylko pamiętać, że zwykle cena podana przez kierowcę jest zwykle 100 % wyższa niż jest w stanie realnie pojechać (opieram się na własnym doświadczeniu). 

Lotnisko Goa (GOX)

Do miejsca w którym miałem nocleg (Half Price Hostel) z lotniska (GOX) dzieli ponad 30 km. Trasę tę pokonałem częściowo lokalnym autobusem do Mapusa Bus Stnd - koszt 150 INR (taxi to ok. 1200 INR). Autobusy kursują rzadko, ale mnie się nigdzie nie spieszyło więc poczekałem lekko ponad godzinę, zakupiłem bilet w kasie (po lewej stronie po wyjściu z lotniska stoisko z wywieszonymi kursami i cennikiem.  Tę pokazał mi uprzejmy kierowca, który wprawdzie nie sprzedaje biletów, ale zaprowadził mnie tam (jak tylko dowiedział się, że nie wiem gdzie ona jest), poczekał i powrócił do autobusu. Policzył pasażerów i ruszył w drogę. Stąd do hostelu jest może z 7 km, trasę tę pokonałem pieszo uznając to za najlepszą opcję. Co ciekawe drogę powrotną z hostelu (z lokalnego przystanku nieopodal) do Mapusa Bus Stnd pokonałem lokalnym autobusem za niebagatelną kwotę 20 INR (0,94 PLN) w gratisie kolorowe światełka we wnętrzu pojazdu i hiszpańska muzyka :-).

Half Price Hostel 

Sam hostel jest ok. Charakteryzują go wyjątkowo długi check-in i basen, ale wobec przepięknej plaży kilkaset metrów nieopodal ten nie był zupełnie przedmiotem mojego zainteresowania.

Za kolejny punkt na mapie mojej podróży wymyśliłem Bengaluru. Przekonały mnie ładne foty w necie.  Jak podają u źródła pałac został zbudowany w roku 1878 na wzór angielskiego Zamku w Windsorze. Wstęp do tego obiektu, aktualnie muzeum to 500 INR (23,50 PLN). Na zewnątrz bardzo fajny w środku taki sobie, a w dodatku nie można robić zdjęć, co oczywiście dla turysty to absolutny nonsens. Żartobliwie pomyślałem, że chcą ukryć wyblakłe zdjęcia na ścianach i wymagające zwykłych poprawek konserwacyjnych za które nikt się nie bierze. Tak czy owak, pałac godny zobaczenia.

Ponieważ miałem jeszcze wolne tak plus minus 2 godz. zrobiłem małą rundkę Tuk-Tuk po mieście, aby choć na zewnątrz zobaczyć ciekawe obiekty. Po czym udałem się na lotnisko. 

Na nocleg w Bengaluru wybrałem Locul Central - Chorch Street. Lokum spełniło moje oczekiwania, a samo dotarcie do celu nie sprawiło żadnych problemów, co nie zawsze jest takie proste i oczywiste. 

Kolejne miejsce na mapie mojej podróży to kilkugodzinny nocny stop w New Delhi w drodze do Katmandu (Nepal). Choć stosunkowo krótki pozwolił mi nieco wypocząć w tym przespać się, co pozwoliło nabrać siły na kontynuację podróży. Nie obyło się bez problemów. Rezerwacja zrobiona przez booking.com Hotel Shiva internaltional near by IGI airport okazał się wprawdzie prawdziwy, ale nieakceptowalny dla mnie z uwagi na nieuczciwe oczekiwania właściciela w sprawie ceny 3 razy wyższe niż w zawartej umowie. Ostatecznie nocleg ten nie doszedł do skutku (z oczywistych względów odmówiłem zapłaty wyższej ceny), ale bez problemu udało mi się znaleźć coś innego (Hotel Aerofly). Jeszcze tego samego dnia poinformowałem bookig.com o całej sytuacji, który póki co kompletnie nic z tym nie zrobił. W tej sytuacji i hotel i bookig.com oceniam na niedostateczny. Nie zamierzam zostawić tego od tak.

 

orientacyjne koszty:

----------------------

bus Goa (GOX) airport - Mapusa Bus Stnd - 150 INR

bus lokalny z okolic hostelu do Mapusa Bus Stnd - 20 INR

bus Mapusa Bus Stnd - Goa (GOX) airport - 150 INR

bus Panaji Bus Stnd - Goa (GOX) airport - 200 INR

taxi Goa (GOI) do Hotel Avisha Residency - 250 INR 

taxi Gwalior (GWL) - Hostel 350 INR

taxi Gwalior hostel - Gwalior (GWL) - 300 INR

taxi New Delhi Hotel Aerofly - T3 New Delhi - 300 INR

połączenia lotnicze:

----------------------

IndiGo Goa (GOX) - Bengaluru (BLR) 197 PLN

Air India Bengaluru (BLR) - New Delhi (DEL) 142 PLN

Air India New Dheli (DEL) - Katmandu (KTM) 294 PLN

Buthan Airlines Katmandu (KTM) 438 PLN

IndiGo New Delhi (DEL) - Gwalir (GWL) 58 PLN

IndiGo Gwalir (GWL) - New Delhi (DEL) 58 PLN

IndiGo New Delhi (DEL) - Goa (GOI) 318 PLN

noclegi (os. noc):

--------------------

Hapf Price Hostel Goa Vagator - 360,00 INR

BSSN Guest House Gwalior - 724,98 INR

Bunk Hostel Delhi Best Backpacking Accommodation New Delhi - 1014,10 INR

Hotel Aerofly New Delhi - 1000 INR

Locul Central - Chorch Street Bengaluru - 523 INR

Hotel Avisha Residency Marmagao - 705,60 INR

Hotel Sona Royale Goa Panaji - 2000,00 INR

Hotel Shiva international - 322 INR

pozostałe:

------------

Wiza Indie (I Rok) - 40 USD

Wiza Nepal - 30 USD

Bengalore Palace - 500 INR

Więcej zdjęć:

Bengaluru, Goa, Gwallior, New Delhi,  (Indie) 2025', 

Katmandu (Nepal) 2025'