Dzień 02 - Rio de Janeiro (Brazylia) Cudowne oblicze "styczniowej rzeki" Ameryka Południowa 2014' - zapiski z podróży

Rożnica czasu zrobiła swoje, jednak nie bardzo mogę zasnąć. Myśli o tym co mnie czeka jest silniejsza. Wczesnym rankiem wstaje i zaczynam działać. Plan jest nazwałbym poważny: - wymiana waluty, - wysyłka pocztówek, - Głowa Cukru, - Marakana, i oczywiście Corcovado.

Rio de Janeiro znaczy "styczniowa rzeka". Taką nazwę zafundował miastu portugalski kapitan jednego z okrętów, odkrywca tej części ogromnej Brazylii - Gaspar de Lemos. Facet się lekko mówiąc z ta nazwą zagalopował, bo nic nie wiadomo, aby w Rio de Janeiro kiedykolwiek rzeka była. Może po długim rejsie miał kłopoty ze wzrokiem, a może był lekko "zmęczony". Dziś nie ma to jednak znaczenia, bo nazwa ze stycznia roku 1502 pozostała niezmieniona od kiedy to odkrywca wpływając do zatoki Guanabara, uznał ją za ujście rzeki.  Rio de Janeiro w swojej historii zapisało się do roku 1960 jako stolica Brazylii. Mieszka tu jedenaście razy więcej ludzi na jednym km² niż w stolicy, ale pod względem obszarowym ustępuje pierwszeństwa pięć razy większemu miastu - Brasilia (notabene wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO).

Rio de Janeiro jest miastem kontrastów, z jednej strony może zaliczać się do najnowocześniejszych metropolii świata, z drugiej zaś znajdują się w nim wielkie dzielnice biedy (nazywane favelas), w których występują bardzo poważne problemy przestępczości narkotykowej, walki gangów przy tym wysoki wskaźnik zabójstw.

Wzgórze Corcovado - To długo oczekiwane spotkanie ze znakiem firmowym Rio - figurą Chrystusa (Christ the Redeemer). Posag o 40 m wysokości i wadze 1145 ton ma charakterystycznie rozłożone ramiona. Posag Chrystusa góruje nad miastem i jest widoczny z wielu miejsc w Rio, Wjazd kolejką szynową (w obie strony to koszt 50 reali). Sama statua robi niesamowite wrażenie. Idąc pieszo na Corcovado, można wybrać szlak pieszy, który zaczyna się z Parku Lage (Rua Jardim Botanico).

http://www.metrorio.com.br/NavegueRio/PontosTuristicosInterna?p_ponto=17 (link).
Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro to finalista The New 7 Wonders Of The World, zdobywając dumnie tytuł równorzędnie z: Wielki Mur Chiński, Petra, Machu Picchu, Chichén Itzá, Koloseum oraz Tadż Mahal.

Bilet kosztuje R$ 50. Czynne 8 do 17. Cena biletu (na konkretna godzinę) obejmuje podróż kolejką (Trem do Corcovado) w obie strony i dostęp do Corcovado. Bilety mozna zakupić rowniez przez internet za dodatkowa oplata rezerwacyjna R$ 5: http://www.paineirascorcovado.com.br/# (link). Początek trasy znajduje się w dzielnicy Cosme Velho (dojazd autobusami 583 i 584 z plaży). Kolejka w jedna stronę jedzie ok. 20 minut. Dla wytrwałych jest tez opcja na piechotę (po drodze gdy jedziemy kolejka jakiś specjalnych widoków nie ma). Ja zakupiłem na miejscu i czekałem 30 minut częściowo podzielając swoje wrażenia z 4-osobowa przypadkowo napotkana grupa Polaków. Wrażenia z pobytu na wzgórzu - BEZCENNE ! 

Maracana Stadium (Maracanã Stadion) to największy stadion w Brazylii na około 73.000 miejsc. Dla publiczności został otwarty przy okazji organizacji Mistrzostw Świata w roku 1950. Maracana była gospodarzem meczu finałowego Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w br. oraz będzie gospodarzem ceremonii otwarcia i zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w roku 2016. Stadion można odwiedzić codziennie (w okresie wakacji od 9:00 do 17:00 wycieczka z przewodnikiem). Stadion został nazwany na cześć słynnego brazylijskiego dziennikarza Mário Filho (1908 - 1966), znanego jako Maracanã. 

Wybrałem się po obejrzeniu wzgórza Corcovado, aby go obejrzeć i nawet kupiłem bilet z lekkim zdziwieniem ze podrożał tak szybko o dychę (koszt R$ 30). Okazało się jednak ku mojemu zdziwieniu, ze kupiłem najtańszy bilet na mecz, który odbywał się w tym dniu pomiędzy Fluminense x Atletico MG :-). Nie ma to jak znajomość hiszpańskiego na poziomie zero.
Niestety nie skorzystałem bo musiałbym długo czekać i w dodatku późno wracać (mecz zaczynał się dopiero o 19:30), a w napiętych planach były kolejne miejsca do obejrzenia w Rio, wiec odpuściłem (odsprzedałem go uprzejmej pani w okienku gdzie kupiłem, o dziwo bez problemów zrozumiała i z uśmiechem zwróciła mi kasę).   

Okienka sprzedaży biletów :-) (niewiele tam widać, ale najwazniejsze kasa w jedna, a bilet w druga stronę przejdzie)

Sugar Loaf - Głowa Cukru (Pão de Açúcar), 

bilet na ta przyjemność kosztuje R$ 62. Kolejki linowe opuszcza stację co około 20 minut, gdy w wagoniku znajduje się 65 osób, pomiędzy godzinami 8:10 a 21.00. Przez całą drogę do góry kolejka linowa podróżujemy w dwóch etapach. Pierwsza zabierze nas do Urca Hill, punktu widokowego na wysokości 215 metrów, skąd mamy piękny widok na zatokę Guanabara i jej wyspy, z Rio-Niteri Bridge i Corcovado włącznie.  Druga kolejka linowa wjeżdża jeszcze wyżej do góry. Na 395 metrach możemy podziwiać wspaniałe wręcz widoki na plażę Copacabana, twierdze Santa Cruz, a w zasięgu mojego wzroku jest kilka innych plaż z Ipanemą, Copacabaną katedra oraz drapaczami chmur czy majestatycznym mostem Silvy.

Jednym słowem widok ze szczytu niezwykłego skalistego wzgórza o charakterystycznym kształcie jest niepowtarzalny i nie ma równych sobie na świecie. Mimo, ze cena takiej atrakcji nie jest najniższa bezwzględnie kolejka czy na piechotę pozycja na liście odwiedzin w Rio obowiązkowa. Widać stąd dosłownie całe Rio, a także otwarta przestrzeń oceanu, bezcenne widoki, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci.

http://www.metrorio.com.br/NavegueRio/PontosTuristicosInterna?p_ponto=19 (link)

Aaa, no i pocztówki z Rio wysłane !

Więcej zdjęć z: Rio de Janeiro (Brazylia)